Urodził się w 1931
roku w Płocku. Studiował na Uniwersytecie Warszawskim. Dziennikarstwo
fotograficzne rozpoczął w 1956 roku. Pracował dla wielu pism wszystkich
typów (m.in. "Express Wieczorny", "Sztandar Młodych", "Kultura",
"Przegląd Techniczny", "Teatr", "Polityka", "Przegląd Tygodniowy",
"Rzeczpospolita", "Sztuka").
(...)Aleksander Jałosiński kontynuuje linię, którą wyznaczyli
fotografowie - reporterzy drugiej połowy XX w. Podobnie jak niektórzy
z nich pracując na zlecenia, umie znaleźć osobista formę wyrazu. Tworzy
esej fotograficzny, który - oparty na rzeczywistości - zawiera także
jej osobiste, nacechowane indywidualizmem widzenie. Zdjęcia
Jałosińskiego łączą odnotowanie faktu i jego interpretację, kondensują
ją. To działanie odbywa się w sposób wyważony - autor nie przeciąga go
ani na ciepłą stronę emocji, ani chłodną - intelektu. Zdjęcie - esej
zawiera w jakiejś mierze wszystko. Określenie "wszystko" oznacza tu
myślenie o fotografowaniu w sposób realistyczny. Jałosiński mówi:
Istota fotografowania w prasie jest wielki realizm. Sam starał się
ukształtować to realistyczne widzenie. Podróże po kraju nazywa "wielką
szkołą realizmu". Nagromadził przez lata pewien kapitał wiedzy o Polsce
i być może wykształcił sposób jej widzenia, w którym trzeźwe myślenie i
refleksja, czasem humor, stapiają się ze sobą, mieszają...
Cechy te w najwyższym stopniu występują w zdjęciach pojedynczych. W tym
trudnym gatunku - w prasie polskiej dziś zupełnie wymarłym - ujawniają
się największe, najcenniejsze cechy fotografii Jałosińskiego -
umiejętność kondensowania znaczeń, skrótowego wyrażania uczuć i myśli,
tworzenia eseju wizualnego.
Właśnie zdjęcia pojedyncze stanowią ukoronowanie wysiłku zawodowego
tego fotografa, trzeba je jednak rozpatrywać w kontekście określonego
czasu i miejsca.
Jałosiński jest .dobry. zwłaszcza gdy pracuje w otoczeniu, które bardzo
dobrze zna. Dlatego jest przede wszystkim twórcą polskim. (...)